środa, 31 sierpnia 2011

Koniec starej epoki


Wydaje się, że jedna epoka się zamyka, aby utworzyć miejsce drugiej. Tak przynajmniej trąbią o tym media.

Według mnie, na zmianę epoki składają się następujące czynniki:

- Ostatni lot wahadłowca.

- Ostatni film o Harry Potter

- Nie przyjeżdża do Washingtonu Pan Mietek, aby wykonywać intratne robótki i wieszać podświetlane obrazy w wielkiej kamienicy – mansji na Georgetown, u jakiegoś kolekcjonera sztuki.

- iPod zamyka epokę przenośnych gadgetów. Nawet nie zapowiadają nic nowego. Jeżeli będzie coś nowego, to nie tak prędko. Oczywiście wykluczam falsyfikaty.

- Ale najważniejsze, że w Ameryce i w Europie gospodarka na dobre przestaje prosperować, skończyło się tanie paliwo, epoka boomu budowlanego, i łatwej emigracji zarobkowej.

Powstaje pytanie jaka to będzie ta następna epoka? Jedno wydaje mi się pewne, że nie nastąpi żadna zmiana w polityce światowej, bo teraz tylko wyjątkowy geniusz, albo wyjątkowy łobuz mógłby cokolwiek zmienić w jakimkolwiek kierunku.

Wybory nastepców na stołki prezydenckie nic nie zmienią, bo taki przeciętny człowiek nic już nie może zrobić, jako że na skutek układów międzynarodowych, stał się jakby ptakiem w ciasnej klatce. Nawet gdyby miał pomysły, to i tak realia je stłamszą, i będzie siedział na prezydenckim stołku zgorzkniały, że nic nie można zrobić.

Machina biurokracji doprowadzona została do takiej perfekcji, ze jej bezwład ogranicza wszystko. Zamknęło się koło wzajemnych zależnoźci jednego od drugiego. Jedynie dług publiczny będzie rósł w tej nowej epoce. Nawet lokalne wojny czy kataklizmy niczego nie zmienią. Jednym słowem mamy stabilizację, może nie na dobrym poziomie i w dobrobycie, ale trwały stan stale się pogarszającej mizerności.

Pewien stary polski prywaciarz powiedział mi kiedys tak:

"Panie, jak jest stabilnie choć źle, to zawsze da się przeżyć poznając układy i ludzi. Jak jest niestabilnie, to wiele nie można osiągnac".

I mysle, że gość miał w tym pewną racje, bo jak było niestabilnie to niewiadomo było czy i komu dać łapówkę żeby cokolwiek załatwić.


Brak komentarzy: