poniedziałek, 26 września 2011

Technologia w polityce – Czy Twitter wygra polskie wybory?


Zbliżające się w Polsce wybory, mają szansę na przetestowanie roli sieci społecznościowych w wydarzeniach politycznych.

A dzisiaj znaczenie sieci społecznościowych jest niebagatelne, przynajmniej w USA. Według badań Pew Research Center na temat znaczenia i wpływu sieci społecznościowych na poprzednie wybory w USA, wpływ sieci społecznościowych był krytycznie ważny, i sugeruje, że w zbliżających się wyborach przezydenckich, walka o prymat w sieciach będzie zacięty.

Według powyższych badań, aż 54% dorosłej społeczności amerykańskiej używa sieci społecznościowych do celów politycznych. Jest to dramatyczny skok na przestrzeni ostatnich 10-ciu lat. Według badań, w roku 2010, 24% politycznych informacji pochodziło ze źródeł internetowych (67% z TV). Jest to trzykrotny skok w porównaniu do roku 2002, gdzie tylko 7% informacji politycznych pochodziło z Internetu. Wygląda na to, że Twitter i Facebook wiodą prymat w przekazywaniu informacji politycznych.

Arianna Huffington, słynna szefowa i właścicielka gazety internetowej o zabarwieniu demokratycznym/lewicowym – The Huffington Post, stwierdza wręcz (zobacz artykuł), że Obama wygrał wybory dzięki Twitterowi i Facebookowi.

Wybory w USA w roku 2008, diametralnie zmieniły podejście polityków do social networks. Po roku 2008, rząd amerykański, jak również partie polityczne, czy nawet kongres amerykański, mają olbrzymią i zauważalną obecność na sieciach społecznościowych. Jako przykład – łatwo jest zauważyć, jak wiele osób jest połączonych z Barakiem Obamą na sieci społecznościowej – LinkedIn.

Od autora: Arianna Huffigton sprzedała niedawno swoją gazetę internetową za ciężkie miliony. Huffington Post odegrał stosunkowo niewielką rolę w wyborach 2008; tylko 1% informacji wyborczych, w porównaniu do 22% wywodząchych się z CNN.
Jako ciekawostka – Ariannę spotkałem przypadkowo w zeszłym roku w hotelu Mariott w Bethesda. Mimo tego, że nie darzę jej szacunkiem za jej przekonania polityczne, tam w miejscu publicznym sprawiała wrażenie miłej osoby, której można zaufać.

...

Czy Twitter i Facebook odegrają zdecydowaną rolę w nadchodzących wyborach w Polsce?

Prawdopodobnie nie. Według polskich źródeł pochodzących z Krajowej Izby Gospodarczej, Polska jest w szarym ogonie Europy w używaniu Facebooka, a jeszcze gorzej jest z Twitterem.

Ale te nowe źródła informacyjno/propagandowe mogą odegrać znaczną rolę w wyeksponowaniu politycznie grupy używającej Internet w najwyższym stopniu, czyli młodszego pokolenia polskiego (zobacz artykuł „Wybory, wybory”). Według tego samego źródła (KIG), obecność na Internecie starszego pokolenia polskiego (zwłaszcza po pięćdziesiątce), jest wręcz katastrofalnie niska.

Brak komentarzy: