Cztery razy…
Za każdym razem używał różnych wyłączników. najpierw 'Made in China', poźniej ‘Made in Indonesia’, ‘Made in Canada’. Wszystkie sie natychmiastowo psuly.
Ostatni wyłącznik który zainstalował – ‘Made in Poland’ wydaje się, że był dobry. Samochod już nie wrócił do naprawy gwarancyjnej.
Polska wydaje się mieć wysoki standart na drobne produkty i wyroby mało-seryjne, rzemieślnicze, części zamienne, itp.
Kiedyś rozmawiałem z innym gościem, który twierdził, że Niemcy, którzy przecież są uważani na całym świecie za liderów w jakości i solidności ich produktów i serwisu, podobno bardzo sobie chwalą drobne wyroby fabryczne 'Made in Poland', właśnie za ich wysoką jakość, a zarazem niższy koszt.
Tak że, zapominając na moment o komentarzu profesora Rybińskiego w jego webcaście na temat stanu innowacyjności w Polsce i zdolnościach pakowania jednego więcej ogórka do słoika (link zamieszczony w artykule Poland and the Global Village - A horror story)... to chyba jednak dobrze, że każdy naród w czymś się wyspecjalizował - a nam wszystkim na całym świecie serce się raduje jak ktoś mówi pozytywnie o polskim 'craftsmanship'.
Co z tymi ogorkami? Na tym blogu są cytowane w kilku miejscach – zobacz też artykuł Gonzales, krzywizna ogórka, i koniec świata.
Na zdjęciach jedne z przykładów ‘Made in Poland’:
- polskie plakaty – rozpoznawalne na arenie międzynarodowej; plakat na zdjęciu reklamuje film Stanleya Kubricka „Eyes Wide Shut” – Oczy szeroko zamknięte.
- luksusowy jacht ‘Made in Poland’ – Galeon – i to już nie jest ‘drobny wyrób’. Polska ma szansę zasłynąć na świecie w produkcji jachtów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz