niedziela, 5 sierpnia 2012

5 lat iPhone – Aplikacje jakich jeszcze do tej pory nie zaznaliśmy


Muszę przyznać, że kontrolowana platforma produktów Apple, włączając iPhone wychodzi Apple na dobre. Dzięki kontroli Application Framework, czy inaczej „struktury kostnej” systemu operacyjnego iPhone, Apple wymusiło niespotykaną dotąd jednolitość aplikacji tworzonych przez olbrzymie rzesze third party developers (osoby/strony trzecie). Aplikacje na iPhone rozwijają się jak grzyby po deszczu, w milionowych wręcz ilościach, tworzone przez małe i duże organizacje developerskie rozsiane po całym świecie.

Każdy developer nie ma innego wyjścia, ale zastosowanie się do Application Programming Interface (API) czyli do rysunku technicznego (blueprint) systemu operacyjnego, który tak rygorystycznie został narzucony przez Apple, albo raczej przez Steve Jobsa, którego geniusz w dążeniu tworzenia prostych i intuicyjnych rozwiązań w skomplikowanych technologiach XXI wieku pozostanie na zawsze legendą.

Miałem okazję na własne oczy zaobserwować piętno genialności technologii Apple wywarte na społeczeństwie. Otóż będąc na jednej z moich pierwszych wycieczek rowerowych, opisanej w innym artykule, podczas której dotarłem do Georgetown, usiadłem sobie na trawie na skwerku aby zrobić zdjęcia i skonsumować power bar. Na trawie położyłem iPhone 4S, który dopiero co wyszedł i który właśnie nabyłem. Nie trzeba było długo czekać na reakcję. Jak mrówki, którym zastawi się utartą ścieżkę do mrowiska, i niewiadomo kiedy powstaje nowa ścieżka, tak też natychmiastowo powstała ścieżka przebiegająca tuż koło mojego iPhone, na której znaleźli się przede wszystkim młodzi ludzie, a każdy z nich zerkał na mój iPhone.
Główną cechą odróżniającą mrówki w tej analogii ... mrówki się nie ślinią.

Po nabyciu iPhone, od razu stwierdziłem jakie są dobrodziejstwa ‘controlled application framework’. Poniższą listę w języku angielskim ze znaczącymi cechami Apple framework, które wywarły na mnie wrażenie sporządziłem w pierwszych dniach posiadania iPhone. Właśnie dzięki tym i innym cechom, od razu wiadomo czego się spodziewać po aplikacjach bez głębszego wgłębiania się w ich tajniki.
- Downloads and updates
- Location services (GPS functions)
- Camera/picture functions
- Positioning-dependent interface (horizontal/vertical coordinates)
- Consistency of using maps through applications
- Ability of emailing results directly from applications
- Consistent alerting and notifications
- Ability of integrating native functions developed by Apple with third-party vendors


Przeciwieństwem do polityki zamkniętego, kontrolowanego systemu operacyjnego używanego przez Apple jest koncept systemów open systems, czyli systemów otwartych, które umożliwiają otwarte oprogramowanie.

Można wytoczyć wiele za i przeciw argumentów zarówno dla systemów zamkniętych jak i otwartych. Ogólnie, systemy otwarte, tak jak Adroid wygrywają w dzisiejszym świecie, w świecie, w którym sentymenty społecznościowe stały się bardzo sexy. Tutaj należy nadmienić, że systemy otwarte są z reguły darmowe, tworzone i kontrolowane przez „communities”.
Ale systemy otwarte też ‘mają swoje za uszami’. Używając systemów otwartych często trzeba się pogodzić z ich skomplikowalnością, niespójnością i  dwuznacznością interfejsów, i wiele innych grzeszków wynikających z faktu, że jeden system operacyjny próbuje zaspokoić potrzeby wielu grup.
Bill Gates wiedział już bardzo dawno o tych niedogodnościach ‘open systems’, czerpiąc niebotyczne korzyści z Windows Operating Systems. Steve Jobs bardzo szybko dołączył do tej ligi.

Ale wbrew pozorom, system operacyjny i Application Framework używany przez iPhone nie jest aż taki zamknięty jakby się wydawało… ale o tym może innym razem.

Brak komentarzy: