Muszę przyznać, że kontrolowana
platforma produktów Apple, włączając iPhone wychodzi Apple na dobre. Dzięki kontroli
Application Framework, czy inaczej „struktury kostnej” systemu operacyjnego
iPhone, Apple wymusiło niespotykaną dotąd jednolitość aplikacji tworzonych
przez olbrzymie rzesze third
party developers (osoby/strony
trzecie). Aplikacje na iPhone rozwijają się jak grzyby po deszczu, w
milionowych wręcz ilościach, tworzone przez małe i duże organizacje
developerskie rozsiane po całym świecie.
Każdy developer nie ma innego wyjścia, ale zastosowanie
się do Application
Programming Interface (API) czyli do rysunku technicznego (blueprint) systemu operacyjnego, który
tak rygorystycznie został narzucony przez Apple, albo raczej przez Steve Jobsa,
którego geniusz w dążeniu tworzenia prostych i intuicyjnych rozwiązań w
skomplikowanych technologiach XXI wieku pozostanie na zawsze legendą.
Miałem okazję na własne oczy
zaobserwować piętno genialności technologii Apple wywarte na społeczeństwie.
Otóż będąc na jednej z moich pierwszych wycieczek rowerowych, opisanej w innym
artykule, podczas której dotarłem do Georgetown, usiadłem sobie na trawie na skwerku aby zrobić zdjęcia
i skonsumować power bar. Na trawie położyłem iPhone 4S, który dopiero co wyszedł i który właśnie nabyłem. Nie trzeba było długo
czekać na reakcję. Jak mrówki, którym zastawi się utartą ścieżkę do mrowiska, i
niewiadomo kiedy powstaje nowa ścieżka, tak też natychmiastowo powstała ścieżka
przebiegająca tuż koło mojego iPhone, na której znaleźli się przede wszystkim
młodzi ludzie, a każdy z nich zerkał na mój iPhone.
Główną cechą odróżniającą mrówki w tej analogii ... mrówki się nie ślinią.
Po nabyciu iPhone, od razu stwierdziłem jakie są dobrodziejstwa
‘controlled application framework’. Poniższą listę w języku angielskim ze
znaczącymi cechami Apple framework, które wywarły na mnie wrażenie sporządziłem
w pierwszych dniach posiadania iPhone. Właśnie dzięki tym i innym cechom, od
razu wiadomo czego się spodziewać po aplikacjach bez głębszego wgłębiania się w
ich tajniki.
- Downloads
and updates
- Location
services (GPS functions)
- Camera/picture
functions
-
Positioning-dependent interface (horizontal/vertical coordinates)
-
Consistency of using maps through applications
-
Ability of emailing results directly from applications
-
Consistent alerting and notifications
-
Ability of integrating native functions developed by Apple with third-party
vendors
…
Przeciwieństwem do polityki
zamkniętego, kontrolowanego systemu operacyjnego używanego przez Apple jest
koncept systemów open systems, czyli systemów otwartych, które umożliwiają otwarte oprogramowanie.
Można wytoczyć wiele za i przeciw argumentów zarówno dla
systemów zamkniętych jak i otwartych. Ogólnie, systemy otwarte, tak jak Adroid wygrywają
w dzisiejszym świecie, w świecie, w którym sentymenty społecznościowe stały się
bardzo sexy. Tutaj należy nadmienić, że systemy otwarte są z reguły darmowe,
tworzone i kontrolowane przez „communities”.
Ale systemy otwarte też ‘mają swoje za uszami’. Używając
systemów otwartych często trzeba się pogodzić z ich skomplikowalnością,
niespójnością i dwuznacznością
interfejsów, i wiele innych grzeszków wynikających z faktu, że jeden system
operacyjny próbuje zaspokoić potrzeby wielu grup.
Bill Gates wiedział już bardzo dawno o tych
niedogodnościach ‘open systems’, czerpiąc niebotyczne korzyści z Windows
Operating Systems. Steve Jobs bardzo szybko dołączył do tej ligi.
Ale wbrew pozorom, system operacyjny i Application
Framework używany przez iPhone nie jest aż taki zamknięty jakby się wydawało…
ale o tym może innym razem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz